Jakiś czas temu jedna z naszych czytelniczek - Agnieszka wybrała się na przedstawienie pod namiot jednego z największych w Czechach - Cirkus Humberto. Zachęcamy do przeczytania recenzji przygotowanej przez naszą czytelniczkę. Życzymy przyjemnej lektury. Pisownia tekstu oryginalna!
„Jakby wkraczali w Å›wiat baÅ›ni pod osÅ‚onÄ… gwiazd”.
Zwyczajnie niezwyczajna niedziela, bo 26 maja, a wiÄ™c DzieÅ„ Matki. PiÄ™kny dzieÅ„. Można go Å›wiÄ™tować na różne sposoby. Ja wybraÅ‚am dość nietypowy – wybraÅ‚am siÄ™ do Czech do miejscowoÅ›ci Frydek Mistek – zaledwie trzydzieÅ›ci kilka kilometrów od polskiej granicy. A tam, na dużym placu stoi duży, czerwono – żółty namiot, który należy do Cyrku Humberto. Samochody i przyczepy kempingowe uÅ‚ożone w ksztaÅ‚cie prostokÄ…ta, a w samym Å›rodku tej ukÅ‚adanki, główny „bohater” tego miasteczka, czyli namiot cyrkowy.
PodchodzÄ™ do kasy, która króluje na samym przodzie i kupujÄ™ bilety na program. W kasie jest starsza, urocza Pani, która zaprasza Nas do obejrzenia zwierzÄ…t, które mieszkajÄ… w cyrku. WyznaczonÄ… Å›cieżkÄ… idÄ™ w kierunku sÅ‚oni, które widać już z daleka. Dwa, ogromne, ciemnoszare zwierzaki obracajÄ… siÄ™, jakby sÅ‚yszaÅ‚y szelest trawy i ochoczo podchodzÄ… do ogrodzenia. Mam wrażenie, że pozdrawiajÄ… nas trÄ…bami, lub czekajÄ… na smakoÅ‚yk.....niestety, nie przygotowaÅ‚am siÄ™ na takÄ… okoliczność i mogÄ™ im tylko powiedzieć kilka miÅ‚ych słów. TroszkÄ™ żal rozstać siÄ™ z piÄ™knymi sÅ‚oniami, ale czekajÄ… inne zwierzÄ™ta. Kilka kroków dalej, jest miejsce, gdzie sÄ… lamy, konie, wielbÅ‚Ä…dy, kozy i osioÅ‚ek. Kilka z nich wygrzewa siÄ™ w sÅ‚onku na zewnÄ…trz leniwe skubiÄ…c trawÄ™. PozostaÅ‚e zaÅ› sÄ… w stajni w towarzystwie dwóch pracowników i jedzÄ…. BiaÅ‚y koÅ„ na nasz widok uÅ›miecha siÄ™ niemal dookoÅ‚a gÅ‚owy. WyglÄ…da to bardzo zabawnie. Kolejnym „przystankiem” jest miejsce, gdzie sÄ… lwy. Niektóre kociaki Å›piÄ…, inne odpoczywajÄ… i raz po raz Å‚ypiÄ… na nas okiem. Obok lwów sÄ… trzy niedźwiedzie – dwa dorosÅ‚e, jeden misio – dzieciak. Te futrzaki też korzystajÄ… ze sÅ‚onka i Å‚apiÄ… opaleniznÄ™. Pod koniec wycieczki po zwierzyÅ„cu, spotykamy grupÄ™ Å›licznych pudli w różnych kolorach. Po krótkim zachwycie opuszczamy cichutkie miasteczko cyrkowe.
Dochodzi godzina 15.30 kiedy po raz kolejny podjeżdżamy pod cyrk. Przy wejÅ›ciu jest już trochÄ™ ludzi. ObsÅ‚uga zaczyna wpuszczać goÅ›ci do Å›rodka i ja też trafiam pod namiot. Mijam wÄ…skie przejÅ›cie, gdzie ustawione sÄ… już stoiska do sprzedaży popcornu i waty cukrowej i kilka kroków dalej jestem już w samym Å›rodku tego miejsca, gdzie wszystko staje siÄ™ możliwe, tylko trzeba w to wierzyć. W tle leci muzyka z filmu „The Greatest Show”, co sprawia, że ciarki chodzÄ… mi po plecach, a wyobraźnia „rozwija skrzydÅ‚a”. RozglÄ…dam siÄ™ dookoÅ‚a, zachwycajÄ…c siÄ™ kawaÅ‚ek po kawaÅ‚ku cyrkiem wewnÄ…trz, gdzie króluje krwistoczerwony kolor, gdzieniegdzie przeplatany dodatkami w kolorze srebrnym i żółtym. KopuÅ‚a namiotu usÅ‚ana jest drobno gwiazdkami, których urok dopeÅ‚niajÄ… „taÅ„czÄ…ce” Å›wiatÅ‚a w różnych odcieniach. Loże oddzielone od areny gustownie przystrojonymi bandami coraz bardziej wypeÅ‚niajÄ… siÄ™ przybyÅ‚ymi gośćmi. Również sektory sÄ… coraz bardziej zatÅ‚oczone. Panuje lekki chaos wÅ›ród widzów, którzy szukajÄ… najlepszych miejsc i przemieszczajÄ… siÄ™ z miejsca na miejsce. MiÄ™dzy przybyÅ‚ymi miÅ‚oÅ›nikami cyrku krąży dziewczyna w przepiÄ™knym ubraniu i sprzedaje cyrkowe gadgety dla dzieci i program Cyrku Humberto. Oprócz niej sÄ… jeszcze pracownicy cyrku, którzy pilnujÄ… porzÄ…dku przy zajmowaniu miejsc w lożach. Wszystko dziaÅ‚a sprawnie i w bardzo miÅ‚ej atmosferze.
Wybija godzina 16.00. Cicha muzyka milknie, Å›wiatÅ‚a blednÄ…, robi siÄ™ tajemniczo i każdy wyczekuje, co siÄ™ teraz wydarzy. Na arenÄ™ wkracza pan Hynek Navratil i zaprasza wszystkich na program. Kiedy On usuwa siÄ™ z pierwszego planu w tyÅ‚, na jego miejsce pojawia siÄ™ mÅ‚ody chÅ‚opak, który, przy delikatnie brzmiÄ…cej muzyce, w przepiÄ™kny sposób, „otwiera drzwi” do kolejnego etapu tego, jakże przecudnego spektaklu.
Po tym wstÄ™pie, przychodzi czas na wystÄ™p pierwszej Artystki. Jest niÄ… Alexandra Rizaeva z Rosji. Prezentuje ona akrobacje na maszcie – ciekawy, naprawdÄ™ Å‚adny wystÄ™p, który oglÄ…da siÄ™ z wielkÄ… przyjemnoÅ›ciÄ…. Jedynie, czego mi tam brakowaÅ‚o, to typowy, cyrkowy kostium, który jest wizytówkÄ… każdej Artystki. Alexandra wystÄ…piÅ‚a w czarnej bluzce i ciemnych jeansach i to, niestety, odebraÅ‚o finezji temu wystÄ™powi. Kolejnym ArtystÄ… byÅ‚ Hynek Navratil Jr i jego fenomenalny pokaz ekwilibrystyki. Ta precyzja, to skupienie, ta radość bycia na arenie i niezwykÅ‚e umiejÄ™tnoÅ›ci oczarowaÅ‚y nie tylko mnie. Majstersztyk! NastÄ™pnie na scenie pojawia siÄ™ Hynek Navratil Senior ze swoimi kochanymi i Å›licznymi pudlami. Pieski zaprezentowaÅ‚y swoje wdziÄ™ki i zdolnoÅ›ci, pobiegaÅ‚y, rozbawiÅ‚y nieco publiczność i ustÄ…piÅ‚y miejsca Artystce z Wielkiej Brytani. Antonia Cawley, bo tak Jej na imiÄ™, popisaÅ‚a siÄ™ żonglerkÄ… kapeluszami. CzegoÅ› takiego jeszcze nie widziaÅ‚am. ByÅ‚o ciekawie, inaczej troszkÄ™, co nie znaczy źle. Dwa razy, co prawda, spadÅ‚y jej te kapelusze, ale nie przeszkadzaÅ‚o mi to. Zdarza siÄ™. WystÄ™p byÅ‚ tak miÅ‚y, że ten maÅ‚y bÅ‚Ä…d w ogóle nie miaÅ‚ znaczenia. ByÅ‚y już pieski, wiÄ™c teraz przyszedÅ‚ czas na nieco wiÄ™ksze pupile i dlatego też na arenie pojawiÅ‚y siÄ™ najpierw wielbÅ‚Ä…dy. Urocze stworzenia majestatycznie kroczyÅ‚y, raz wolniej, raz szybciej, po arenie robiÄ…c bardzo nieznaczne „sztuczki”, które uprzyjemniÅ‚y tylko ich wystÄ™p. Jedna wielbÅ‚Ä…dzica nie omieszkaÅ‚a ukraść nam popcorn, co rozbawiÅ‚o wszystkich, którzy mieli okazjÄ™ to zobaczyć. Kolejno na arenÄ™ wkroczyÅ‚y konie i zebry. Równie miÅ‚o oglÄ…daÅ‚o siÄ™ te zwierzaki, które cudnie prezentowaÅ‚y siÄ™ na bajecznie oÅ›wietlonej arenie. Po ich wystÄ™pie przyszedÅ‚ czas na sÅ‚onie – Sharon i Baby. Ogromne, ciemnoszare stworzenia wkroczyÅ‚y na arenÄ™ tak lekko, jakby byÅ‚y uszyte z pluszu. TowarzyszyÅ‚ im Amedeo Folco z WÅ‚och. I w tym momencie zaczÄ…Å‚ siÄ™ przepiÄ™kny pokaz. Amedeo krążyÅ‚ miÄ™dzy sÅ‚oniami, a one z gracjÄ… i uroczÄ… pewnoÅ›ciÄ… siebie prezentowaÅ‚y siÄ™ goÅ›ciom przybyÅ‚ym pod namiot. Wydaje siÄ™ to wprost niewiarygodne, że tak wielkie zwierzÄ™ta mogÄ… z takÄ… zwiewnoÅ›ciÄ… stÄ…pać po arenie. UrzekÅ‚a mnie ta więź, jaka byÅ‚a wyczuwalna miÄ™dzy ArtystÄ… z WÅ‚och, a jego przyjaciółmi sÅ‚oniami. Tym wspaniaÅ‚ym wystÄ™pem zakoÅ„czyÅ‚a siÄ™ pierwsza część programu.
Kilkunastominutowa przerwa daÅ‚a okazjÄ™ do zakupu przekÄ…sek, napojów, a także do zrobienia zdjęć z Sharon i Baby. Nie omieszkaÅ‚am nie skorzystać z okazji, aby w mojej kolekcji znalazÅ‚a siÄ™ fotka z takimi „osobistoÅ›ciami” cyrku. Wrażenie, jakie czÅ‚owiek odczuwa stajÄ…c niemal oko w ….. nogÄ™ sÅ‚onia, jest nie do opisania. Na co dzieÅ„ nie mamy okazji spotkać tak niezwykÅ‚ych zwierzÄ…t, które okazaÅ‚y siÄ™ bardzo przyjazne, a to oznacza, że nie traktujÄ… ludzi, jako swoich oprawców. ResztÄ™ przerwy spÄ™dziÅ‚am przyglÄ…dajÄ… siÄ™ pracownikom cyrku, jak sprytnie ukÅ‚adajÄ… zabezpieczenia niezbÄ™dne do rozpoczÄ™cia drugiej części programu.
Nadchodzi czas, gdy ludzie powoli wracajÄ… pod namiot, a arena jest gotowa na ciÄ…g dalszy spektaklu. Zaczyna siÄ™. Na arenÄ™ wkraczajÄ… lwy – jeden za drugim, powoli, ale pewnie. ZajmujÄ… swoje miejsca (wczeÅ›niej przygotowane „stoÅ‚eczki”) i wypatrujÄ… swojego tresera – choć tu lepiej brzmi sÅ‚owo – przyjaciela. Tym KimÅ› jest, wspomniany wczeÅ›niej, Hynek Navratil Jr. SÄ… już w komplecie i zaczynajÄ… bawić i zadziwiać publiczność. Lwy z dumnie uniesionymi gÅ‚owami, lwice z kobiecÄ… gracjÄ… czarujÄ… publikÄ™. WÅ›ród tych dzikich kotów sÄ… dwie mÅ‚odziutkie lwie dziewczynki – Athena i Helena. Obie sÄ… cudowne, ale Helena jest zdecydowanie bardziej niesforna i drażni siÄ™ z Hynkiem niemal caÅ‚y wystÄ™p. Dzidzia Helena z caÅ‚a pewnoÅ›ciÄ… zdobyÅ‚a serca wszystkich obecnych tego dnia pod namiotem. Jakby Å›wiadoma swojej niezwykÅ‚oÅ›ci, bezczelnie oglÄ…da siÄ™ naokoÅ‚o, sprawdzajÄ…c zapewne, czy każdy widzi, jaka dziÅ› jest niegrzeczna i dowcipna, a co za tym idzie, przeurocza. Po dÅ‚ugim przedstawieniu nadchodzi czas, kiedy dzikie koty muszÄ… opuÅ›cić arenÄ™. Wielka szkoda, bo z caÅ‚a pewnoÅ›ciÄ…, byÅ‚ to najlepszy punkt programu. Dodam jeszcze, że lwica, która byÅ‚a ostatnia w kolejce do wyjÅ›cia, nie ruszyÅ‚a siÄ™ z miejsca, dopóki nie dostaÅ‚a buziaka i przytulasa od Hynka. Kiedy arena znowu byÅ‚a pusta, na plawicie pojawiÅ‚ siÄ™ duet – Antonia i David z Czech, którzy zaprezentowali niezwykle przyjemny pokaz magii. David byÅ‚ głównym „czarodziejem”, a Antonia dzielnie mu towarzyszyÅ‚a ubrana co rusz w nowy, Å›liczny kostium. Å»aÅ‚ujÄ™ tylko, że ich show byÅ‚ taki krótki. Po emocjach zwiÄ…zanych ze zwierzÄ™tami i czarami przychodzi kolej na pokaz akrobatyki w wykonaniu Alexandry Sazonovej z Uzbekistanu. MÅ‚oda dziewczyna i trapez koÅ‚owy. ByÅ‚o ciekawie, perfekcyjnie i bardzo miÅ‚o. CaÅ‚y pokaz idealnie dopasowany do muzyki. Ale i tutaj ponownie muszÄ™ wspomnieć o kostiumie – byÅ‚o smutno, bez efektu wow. Zdecydowanie przyjemniej jest, gdy Artystka swój perfekcjonizm i artyzm „ubierze” w subtelny, ale piÄ™kny kostium. Kiedy Alexandra wróciÅ‚a za kurtynÄ™, jej miejsce zajÄ…Å‚ niedźwiedź. Åšwietny misio i Hynko Jr bawili siÄ™ razem na arenie jak dobrzy koledzy. ByÅ‚o kilka sztuczek, ale wszystko w granicach rozsÄ…dku. Niedźwiedź nie odstÄ™powaÅ‚ swojego tresera/przyjaciela na krok i widać byÅ‚o tÄ… przyjaźń i zaufanie miÄ™dzy nimi. NastÄ™pnie na arenÄ™ wyszedÅ‚ Ludwig i ponownie widziaÅ‚am genialny wystÄ™p. Artysta zaprezentowaÅ‚ antypody i byÅ‚o spektakularnie. Swoboda, precyzja, opanowanie. Duma poÅ‚Ä…czona z radoÅ›ciÄ…, która malowaÅ‚a siÄ™ na twarzy Artysty po udanym wystÄ™pie dopeÅ‚niÅ‚a jego pokaz i z caÅ‚Ä… pewnoÅ›ciÄ… należaÅ‚ on do jednych z trzech najlepszych punktów tego programu. Ostatnimi Artystami byli Mesa Brothers z Kolumbii, którzy wystÄ…pili na wysokiej linii poziomej. Ich pokaz byÅ‚ bardzo profesjonalny, ale nie na tyle ciekawy, aby mnie zachwyciÅ‚. Jednak nie zmienia to faktu, że ArtyÅ›ci zaprezentowali klasÄ™, talent i precyzjÄ™.
Jak w każdym cyrku, tak i w tym, musi być Klaun. W Cyrku Humberto tÄ… zaszczytnÄ… „rolÄ™” peÅ‚niÅ‚ Steven Munoz z Portugalii. Klaun Steven miaÅ‚ kilka repryz i jedno entree. I repryzy i entree byÅ‚y nawet Å›mieszne, ale nie zachwyciÅ‚y. Przynajmniej mnie. Nie umiem wytÅ‚umaczyć, czy Steven jeszcze nie jest zbyt dobry w swojej profesji, czy ja jestem zbyt wymagajÄ…ca. Może to wynikać z faktu, że widziaÅ‚am na arenie genialnego Komika Cyrkowego i, jak już gdzieÅ› kiedyÅ› wspomniaÅ‚am, wysoko zawiesiÅ‚ poprzeczkÄ™ kolegom po fachu.
Nie mogę zapomnieć i nie wspomnieć o pracownikach technicznych w Cyrku Humberto, którzy zachwycili mnie swoim pełnym zaangażowaniem w swoją pracę, sprytem, szybkością i genialną współpracą.
Kiedy program dobiegÅ‚ koÅ„ca na arenÄ™ wyszli wszyscy ArtyÅ›ci. Pierwszy wkroczyÅ‚ Hynek Navratil Jr ubrany w czerwony, dopasowany frak, pasujÄ…ce kolorystycznie spodnie, czarne buty i cylinder. Po króciutkiej chwili doÅ‚Ä…czyli do Niego pozostali ArtyÅ›ci. Wszystko to w rytm piosenki „This is me”. SzalejÄ…ce Å›wiatÅ‚a, przeÅ›licznie ubrani i uÅ›miechniÄ™ci ArtyÅ›ci falujÄ…cy do muzyki, oklaski. Oczarowana tym wszystkim poczuÅ‚am Å‚zy na policzkach. OtarÅ‚am szybko „dowody” mojego wzruszenia. Niepotrzebnie. W uÅ‚amek sekundy byÅ‚am już zalana Å‚zami. Emocje. ByÅ‚o mi teraz wszystko jedno, czy KtoÅ› to zobaczy. PodobaÅ‚o mi siÄ™. Szalenie mi siÄ™ podobaÅ‚o. PÅ‚akaÅ‚am, bo byÅ‚o przepiÄ™knie, bo nadszedÅ‚ koniec i musiaÅ‚am opuÅ›cić Åšwiat, w którym wszystko jest możliwe... - ale ja tam wrócÄ™!